[ Pobierz całość w formacie PDF ]

wymieniony Sergiusz zostanie ponownie papieżem w kilka lat po tych wydarzeniach - Sergiusz III (904-
911).
Los w dalszym ciągu nie oszczędzał Formozusa. Za pontyfikatu Jana IX akta synodu  trupiego" spalono.
Sergiusz III ponownie potępił Formozusa, unieważnił wszystkie nadane przez niego święcenia i pozbawił
urzędów dostojników kościelnych, którzy otrzymali beneficja od potępionego papieża. Sam Sergiusz miał
na sumieniu wiele występków. Ze związku ze znaną nam już Marozią miał syna - pózniejszego papieża
Jana XI, a antypapież Krzysztof (903-904) z jego polecenia został uwięziony i zamordowany. Krzysztof
także walcząc o tron uwięził i zmusił do rezygnacji wcześniejszego legalnego papieża Leona V (903).
Haniebne i tragiczne były to lata dla Kościoła. Inne wydarzenia z tej epoki prześledziliśmy w rozdziałach:
Siedem kobiet, które wstrząsnęły Watykanem i Papa znaczy ojciec. Na ponad 170 lat nad Kościołem
zawisnęły czarne chmury, zapanowała noc  papieży przeklętych". Historia  sądownictwa" nie zna równie
odrażającego przykładu działania  sprawiedliwości".
Przenieśmy się jednak na chwilę w daleką przyszłość. Jest 28 września 1978 roku. Nagle, po 33 dniach
pontyfikatu, umiera samotnie Jan Paweł I. Oficjalną przyczyną zgonu był ostry zawał serca. Jednakże,
niemal natychmiast pojawiły się pogłoski o innych nienaturalnych przyczynach śmierci papieża. Pierwsze
godziny po stwierdzeniu zgonu obfitowały w wiele zagadkowych i nie wyjaśnionych do dziś wydarzeń.
Nie przeprowadzono sekcji zwłok. Zwłoki zabalsamowano niemal natychmiast - mimo innych przepisów
w tej sprawie. Firma, od pokoleń zajmująca się przygotowaniem doczesnych szczątków papieży do
pochówku, została wezwana do Watykanu jeszcze przed oficjalnym stwierdzeniem zgonu. Zagadek było
mnóstwo. Wieść, że papież został otruty, potwierdzona została wieloma argumentami. Przyczyną
zamachu na papieża miały być oczywiście pieniądze w związku z tzw. aferą w Banku Ambrozjańskim, o
tym jednak w innej części książki.
Spośród 263 uznanych za prawowitych papieży sześciu zostało zamordowanych, dwóch zginęło
wskutek ran odniesionych w czasie zamieszek, jeden zginął w wyniku nieszczęśliwego wypadku.
Przynajmniej w dwudziestu dalszych przypadkach - właśnie jak w związku ze śmiercią Jana Pawła I -
okoliczności śmierci wskazywały na nienaturalną przyczynę odejścia Jego Zwiątobliwości.
Tragiczny los spotkał doczesne szczątki jeszcze przynajmniej dwóch papieży i jednego antypapieża.
Podobny los spotkał szczątki papieża Dioskura (530). Rywalizował on o biskupstwo rzymskie z
Bonifacym II (530-532). W gruncie rzeczy chodziło o wpływy w Rzymie królestwa Gotów i cesarstwa
bizantyjskiego. Obaj pretendenci reprezentowali zwalczające się stronnictwa polityczne. W trzy tygodnie
po wyborze zmarł jednak Dioskur. Sprawa wydawałaby się załatwiona. Bonifacy II został sam na polu
bitwy. Zdecydował jednak, że odbędzie się sąd nad zmarłym papieżem. Papież zebrał sześćdziesięciu
biskupów, by osądzili  zwłoki" papieża. Oczywiście wyrok mógł być tylko skazujący. Dioskur został
ekskomunikowany, a biskupi - sędziowie dokument z ekskomuniką musieli sygnować. Odrażający po-
stępek Bonifacego II powszechnie został potępiony. Papież Agapit I (535-536) wyrok anulował, a
dokument ekskomunikacyjny kazał publicznie spalić.
20 kwietnia 1314 roku zmarł papież Klemens V (1305-1314), Rajmond Bernard de Got, z pochodzenia
Francuz. Papież, mimo kilku prób zachowania niezależności, całkowicie podporządkował się interesom
dworu francuskiego. Z jego pontyfikatem wiążą się dwa wielkie wydarzenia. Pod wpływem króla Francji,
Filipa Pięknego, postanowił przenieść swoją stolicę do Awinionu. Po nim uczyniło tak samo kolejnych
sześciu papieży. Niewola awiniońska trwała prawie 70 lat, a skutki schizmy sięgnęły aż po rok 1430.
Spalenie na stosie Wielkiego Mistrza Zakonu Szpitala Zwiętego Jana w Jerozolimie zwanego
Templariuszmi (od pierwotnej ich siedziby - Zwiątyni /templum/ Salomona w Jerozolimie) było
zapowiedzią przyszłych losów papieża. Filip Piękny, zapewne opanowany żądzą zagarnięcia legen-
darnego majątku Templariuszy, podjął z Zakonem walkę, mimo iż jeszcze niedawno sam papież i król
przyjmowali z wielkimi honorami na swoich dworach Wielkiego Mistrza, Jakuba de Molay. Król
zgotował dla Zakonu podobny los, jaki wcześniej zafundował francuskim %7łydom, zagrabiając ich majątki.
Papież początkowo ostro sprzeciwił się prześladowaniom Zakonu. Król, na czele niewielkiego oddziału
zbrojnego,  odwiedził" Jego Zwiątobliwość, zarzucając mu nepotyzm (co było zresztą prawdą), jak i
 bratanie się z wrogami Zwiętej Matki Kościoła". Pod naporem takich zarzutów i pod wrażeniem siły
argumentu królewskiego oddziału zbrojnego, papież szybko zmienił zdanie i odtąd wspólnie z królem
prześladowali Templariuszy. Klemens V ogłosił nawet specjalną bullę wychwalającą króla Francji za
działania przeciwko Zakonowi. Wielki Mistrz został aresztowany, torturowany i skazany na śmierć
poprzez spalenie na stosie. Egzekucja miała odbyć się na wyspie, na Sekwanie. Starannie przygotowany
stos był miejscem kazni Wielkiego Mistrza. Kiedy Jakub de Molay konał na stosie (Jego nogi zajął już
ogień), wezwał króla i papieża, aby w ciągu roku spotkali się przed Bogiem, na sądzie. Wielki Mistrz
rzucił także klątwę na królów Francji aż do trzynastego pokolenia.
Był 18 marca 1314 roku, w miesiąc po tym wydarzeniu zmarł papież, a jeszcze w tym samym roku w
nie wyjaśnionych okolicznościach - król Filip IV Piękny. Klątwa rzucona na papieża w chwili, kiedy na
stosie płonęły nogi Wielkiego Mistrza, sprawdziła się. Ciało papieża także zostało spalone, nawet dwu-
krotnie. Dbający o finansowe interesy swojej rodziny Klemens V sam został - choć już po śmierci -
doszczętnie okradziony. Papieski skarbiec zrabowany został przez zakon dominikanów.
Rabowano wszystko, co się dało. Z leżących na marach szczątków papieża zdarto szaty. Zwłok nikt nie
pilnował, na prawie nagie ciało przewróciła się paląca świeca. Pożar częściowo je spalił! Dopiero po
czterech miesiącach pochowano papieża w Uzes, niedaleko miejsca, gdzie się urodził. Nie koniec na tym.
W roku 1557 hugenoci wydobyli z grobu nadpalone 163 lata wcześniej szczątki, doszczętnie zniszczyli
nagrobek papieskiej mogiły, a ciało do reszty spalili. Klątwa Wielkiego Mistrza prześladowała papieża
przez wieki.
W latach 817-824 na tronie papieskim zasiadł Paschalis - Rzymianin. Był to srogi i twardy władca.
Przez Rzym przechodziła fala terroru. Wrogowie papieża ginęli w więzieniu torturowani, wyłupiano im [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • forum-gsm.htw.pl