[ Pobierz całość w formacie PDF ]
kofeinę, mleczan sodu lub dwutlenek węgla (do wdychania). Napady paniki wywołuje podanie mniejszych
dawek johimbiny niż w grupie kontrolnej (por. Academic Hightlights, 1995). W wyodrębnieniu zaburzeń
panicznych od innych zaburzeń lękowych istotną rolę odegrały także badania wskazujące na skuteczność w ich
leczeniu innych środków farmakologicznych (Klein,1964). Nie należy jednak przeceniać znaczenia czynników
biologicznych, ponieważ badania chorych na zaburzenia paniczne za pomocą baterii testów
neuropsychologicznych nie wykazały różnic pomiędzy nimi a grupą osób zdrowych (Gladsjo i wsp., 1998).
Ostatnio zwraca się uwagę na znaczenie czynników psychologicznych w powstawaniu zaburzeń panicznych
(por. przegląd; Potoczek, 1997). Stwierdzono również, że w populacji chorych na zaburzenia lękowe występuje
znacznie większa liczba przypadków nadużyć seksualnych i przemocy fizycznej (physical abuse) w
dzieciństwie. Nadużycia seksualne w dzieciństwie występowały u 60% kobiet z zaburzeniami panicznymi (Stein
i wsp., 1996).
Ustalenia neurobiologiczne i obserwacje kliniczne stanowią podstawę do formułowania interesujących hipotez
na temat interakcji wrodzonych biologicznych deficytów z czynnikami psychologicznymi i stresem w
etiopatogenezie zaburzeń panicznych (por. Academic Hightlights 1995; Shear i wsp., 1993; Rabe-Jabłońska,
1993, 1995ab; Roth, 1996; Stein i wsp.1996).
4.2.3. Zaburzenia lękowe w postaci fobii
Fobie stanowią grupę zaburzeń, w których lęk wywołują pewne określone sytuacje, które w rzeczywistości nie
są niebezpieczne. Do najczęstszych postaci fobii należą:
Agorafobia oznacza strach przed znalezieniem się w miejscu, z którego trudno się wydostać albo w którym
trudno uzyskać pomoc w przypadku wystąpienia dolegliwości zdrowotnych. Najczęściej dotyczy to strachu
przed opuszczeniem domu, wejściem do sklepów czy przebywaniem w innych miejscach publicznych bądz
przed podróżowaniem w pociągach, autobusach lub samolotach. W konsekwencji osoba cierpiąca na agorafobię
unika tych sytuacji, a w niektórych przypadkach przebywa w miejscach budzących strach jedynie w
towarzystwie znajomej osoby. Agorafobia wydaje się mieć najpoważniejsze znaczenie kliniczne z wszystkich
postaci fobii. Z badań epidemiologicznych wynika, że występuje ona u 2,5 6,5% populacji (Fyer, Mannuzza,
Coplan, 1995). Często, choć nie zawsze, rozwija się w związku z wcześniejszymi napadami paniki.
Doświadczenie kliniczne wskazuje, że w polskim społeczeństwie jest daleko idąca tolerancja i akceptacja dla
agorafobicznych lęków. Wielu chorych tak organizuje sobie życie, że skutecznie unika budzących strach sytuacji
i nawet nie zdaje sobie sprawy ze swojej choroby. Pogląd ten ilustruje przykład czterdziestokilkuletniej kobiety,
która zaczęła poszukiwać pomocy z powodu dramatycznie doznawanego strachu przed samotnym
pozostawaniem w domu, który wystąpił po śmierci jej matki. W trakcie wywiadu okazało się, że w przeszłości
nigdy nie przebywała sama. W dzieciństwie i młodości była grzeczną dziewczynką, kochającą rodziców i
lubiącą z nimi spędzać czas , potem stanowiła nierozłączną parę ze swoim przyszłym mężem . Po zawarciu
związku małżeńskiego zamieszkała z mężem u jej rodziców. Gdy otrzymali z mężem swoje mieszkanie, jej
matka zdecydowała się zamieszkać z nimi przez pewien okres, aby pomóc w wychowywaniu dzieci, co
przeciągało się z roku na rok. Po śmierci ojca pacjentki dalsze zamieszkiwanie matki z córką wydawało się
całkiem naturalne . Dopiero po śmierci matki i wyjezdzie męża na dłuższą delegację nastąpiła konfrontacja
chorej z jej trwającymi od wielu lat objawami agorafobii.
Fobie społeczne cechuje strach przed uważną obserwacją ludzi, prowadzący do unikania sytuacji społecznych.
Badania epidemiologiczne w USA wskazują, że cierpi na nie ok. 13% populacji (Kessler i wsp., 1994). Osoby
cierpiące na tę fobię zazwyczaj uważają, że są skromne, może nieśmiałe, ale nie chore albo mające zaburzenia
psychiczne.
Do leczenia zgłaszają się zwykle z powodu współwystępujących innych dolegliwości. Ilustruje to przykład
lekarza, który na wizytę u psychiatry zdecydował się z powodu depresji, której objawy pojawiły się w okresie
poprzedzającym przejście na emeryturę. W trakcie wywiadu okazało się, że od wczesnej młodości bał się i
unikał publicznych wystąpień i strach ten utrzymywał się przez dalsze życie. Będąc pracownikiem naukowym,
unikał wystąpień na kongresach naukowych, pozostając w tym czasie w klinice. Był przeświadczony, że jego
obecność, jako wybitnego praktyka, jest niezbędna do zapewnienia chorym odpowiedniej opieki. Konsekwentnie
unikał wystąpień naukowych i staży zagranicznych związanych z koniecznością publicznych wystąpień i w
rezultacie osiągnięcia naukowe nie odpowiadały jego aspiracjom. Taka postawa przyczyniła się w pewnym
stopniu do negatywnego bilansu osiągnięć życiowych i depresyjnej reakcji związanej z przejściem na emeryturę.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]