[ Pobierz całość w formacie PDF ]
naukowca i go wyleczył, za tydzień może się okazać, że Chet dyma Piramidę Transamerica .
Fu kiwał głową jak mangowa kukiełka. Powiedział: Prawda .
Na to ten duży gejowski glina, Cavuto: Możesz to zrobić, chłopcze? Możesz zakończyć tę
burzę? .
Absolutnie odparł Fu, chociaż totalnie nie ma pojęcia, jak złapać Cheta. Potrzebuję
trochę czasu, ale nie zdejmujcie kajdanek, bo lepiej mi się w nich pracuje .
Fu potrafi być bardzo sarkastyczny wobec mieszkańców dnia, którzy nie dorównują mu
inteligencją, czyli prawie wszystkich.
No dobra, Rivera złapał rękaw mojej kurtki i zaczął go wywracać z miną neandertalczyka,
który odkrył ogień. I powiedział: Możesz założyć coś takiego w sportowej kurtce skórzanej?
Rozmiar czterdzieści, długa? .
Ja na to: Masz na mnie ochotę? .
Lekko się zachłysnął (co było podłe) i odparł: Nie. Na pewno nie mam na ciebie ochoty,
Allison. Nie dość, że jesteś najbardziej irytującą mieszkanką tej planety, to jeszcze
dzieckiem .
A ja: Dzieckiem?! Dzieckiem?! Czy one należą do dziecka? . Podciągnęłam bluzkę i mu
pokazałam. Nie tylko mignęłam, ale pokazałam w całej cyckowatej okazałości.
Nic nie powiedział. Więc odwróciłam się do Fu i dużego geja.
A oni: Eee, hmm, eee, hmm& .
Mówię: Et tu, Fu? Co u Szekspira znaczy mniej więcej: Ty zdrajco! .
Pobiegłam do sypialni i zamknęłam drzwi. %7łałowałam, że nie wzięłam zakładnika, chociaż tak
naprawdę moją jedyną bronią była kurtka pokryta świetlnymi brodawkami, więc stanowiłam
zagrożenie tylko dla wampirów i emo, których uczucia łatwo zranić inteligentną krytyką. I tak
wpatrywałam się w mroczną otchłań bezsensu ludzkiej egzystencji, bo nic nie było w kablówce.
Przeszukując głębie swojej duszy, stwierdziłam, że muszę przestać używać seksu jako broni i
odtąd stosować swoją uwodzicielską moc tylko w dobrych celach, chyba że Fu chciałby zrobić
coś pokręconego, a w takim wypadku mogę mu dać do podpisania rezygnację. Teraz rozumiem,
że tylko w jeden sposób mogę właściwie wykorzystać swoją kobiecą siłę: muszę zostać
nosferatu. A ponieważ księżna i lord Flood nie przyjmą mnie do bractwa, muszę sama znalezć
drogę do mocy krwi.
Po paru minutach Rivera stanął przy drzwiach z tekstem: Allison, myślę, że powinnaś
wyjść .
A ja na to: O nie, inspektorze, nie mogę otworzyć drzwi. Wzięłam te tabletki i wszystko
faluje. Musicie je wyważyć .
Wtedy zagadał Fu: Abby, proszę, wyjdz. Potrzebuję cię . Użył tonu w klimacie jestem
smutny, ranny, uwięziony w zamkowej wieży i straciłem swoje moce , którego dotąd nie
znałam, ale brzmiał tragicznie, musiałam więc wyjść i ukorzyć się przed gliniarzami, jak mała
dziwka, mimo nowego postanowienia, by wykorzystać mroczny dar.
No to pytam: Co? .
A Rivera: Allison, zawarliśmy porozumienie z panem Wongiem. Zostanie tutaj i popracuje
nad rozwiązaniem problemu kotów. W zamian za to, że nie wniesiemy oskarżenia, żadne z was
nie powie nikomu o naszych wcześniejszych& eee& przygodach z panem Floodem, panną
Stroud czy innymi osobami ze skłonnością do picia krwi. Nie będziemy też wspominać o żadnych
środkach finansowych, które mogły przejść z rąk do rąk, ani o tym, kto może wspomniane
fundusze posiadać. Zgoda? .
Ja na to: Cudnie! .
Musisz też wrócić do domu i mieszkać z matką i siostrą ciągnął wredny latynoski gliniarz.
A ja: Nie ma mowy! .
Wszyscy trzej zaczęli kręcić głowami. A Fu, który nie miał już kajdanek, zasunął: Abby,
musisz z nimi iść. Ciągle jesteś nieletnia i twoja mama dostanie palmy, jeśli nie zaprowadzą cię
do domu .
A jeśli tak się stanie, nie będziemy mieli innego wyjścia, jak tylko przymknąć pana Wonga
powiedział Cavuto.
Fu na to: %7łeby się bronić, musielibyśmy powiedzieć o wszystkim. Więc wszyscy bylibyśmy
udupieni, a tymczasem duży ogolony kot Chet zawładnie miastem, a w dodatku narazimy na
szwank swój związek i w ogóle .
Mówiąc w ogóle , miał na myśli, że stracimy miłosne gniazdko, nikt nie będzie się zajmował
Tommym i Jody, a Fu będzie musiał zostać kochankiem ninja jakiegoś wielkiego faceta w
więzieniu. Mieliśmy przesrane.
Powiedziałam: Obwiniam swoją matkę .
Podsunęłam nadgarstki Riverze, żeby mnie skuł.
A oni kiwali głowami, powtarzając: Jasne , i: Mnie to pasuje , i: Tak, to dobre wyjście .
Ale Rivera nie założył mi kajdanek.
Mówię: Możemy mieć chwilę na pożegnanie? .
Skinął głową, więc zaczęłam prowadzić Fu do sypialni.
Rivera na to: Tutaj .
No to rozpięłam Fu rozporek.
Cavuto złapał mnie za rękę i zaczął odciągać, więc musiałam dać Fu tylko małego
pożegnalnego całusa, który musnął jego wargi niczym powiew z grobowca i zostawił mu na
policzku smugę czarnej szminki.
Mówię: Nigdy cię nie zapomnę, Fu. Mogą nas rozdzielić, ale nasza miłość przetrwa wieki .
A on na to: Zadzwoń, jak wrócisz do domu .
A ja: Napiszę SMS-a po drodze .
A on: Abby Normal, zajebiście mnie kręcisz . Co było totalnie romantyczne. Rozpłakałam
się i mój tusz rozpuścił się w smutku.
Wtedy Cavuto powiedział: Oj, do kurwy nędzy . I zaczął wyprowadzać mnie za drzwi, ale
odwrócił się do Fu i nawija: Twoja ta tuningowana żółta honda na dole? .
Fu na to: Tak .
A Cavuto: Wiesz, że pełno w niej szczurów? .
Fu na to: Tak .
Znalazłam się więc w niewoli u straszliwego Matkobota, a Fu musi sam zmierzyć się z
zagrożeniem ze strony Cheta. Muszę lecieć, moja siostra Ronnie śpi i chcę namalować
niezmywalnym flamastrem pentagram na jej ogolonej głowie. Nara.
RIVERA
Gdy już odstawili Abby Normal i jej matkę do mieszkania w Fillmore, Cavuto zagadnął:
Wiesz, gdyby była ze mną Allison, kiedy przyznałem się ojcu, pewnie dużo lepiej by
zrozumiał, czemu lubię facetów.
Jeśli ofiary kotów-wampirów zmieniają się w pył, nie będą nawet zgłaszane, o ile ktoś nie
zobaczy ataku powiedział Rivera, mając nadzieję, że pociąg myśli Cavuta pojedzie na
następną stację.
Jest taka nieznośna mówił Cavuto. Jakby całą izbę wytrzezwień w sobotnią noc
wyładować paskudztwami, a potem zapakować w to jedno małe ciało.
Może wezmiemy psa od trupów? rzucił Rivera.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]