[ Pobierz całość w formacie PDF ]
pewnością, czy jakaś osoba jest opętana lub czy znajduje się pod wpływem złego ducha: to
zadanie należy tylko do kapłana. Mogę tylko powiedzieć, czy w określonym przypadku mamy
do czynienia z patologią psychiatryczną lub psychologiczną i dostarczyć kapłanowi pewnych
wskazówek, ułatwiających mu wypełnienie jego zadania.
Tajemnica egzorcyzmu
Egzorcyzm jest tajemnicą łaski. Tylko po części może zostać zaliczony do modlitw
wstawienniczych. Wiąże się z władzą, której Jezus udzielił wierzącym w Niego, dlatego ma on
swoje cechy wyjątkowe. Na przykład, gdy zaklinamy złego ducha: " W imię Chrystusa, idz
precz", to z pewnością nie jest to modlitwa wstawiennicza, lecz autorytatywny rozkaz
wypowiedziany w duchu posłuszeństwa Boskiemu Mistrzowi, który posiada swą moc tylko
dzięki interwencji Ducha Zwiętego.
Nawet jeśli egzorcyzm jest tylko sakramentalium, ma on swoją szczególną charakterystykę.
Na przykład sakramentalia winny być sprawowane według specjalnego rytu ustanowionego
przez Kościół. Egzorcyzm natomiast przebiega w sposób zróżnicowany, w zależności od
zachowania się osoby egzorcyzmowanej i w zależności od różnych doświadczeń egzorcystów.
Sam czas trwania, który może zmieniać się od kilku minut do kilku godzin, pozwala nam
zrozumieć, ze niemożliwa jest tutaj jakaś ścisła reglamentacja. Kto sądzi, że może
przeprowadzić egzorcyzm tak, jak ryt liturgiczny, ten z pewnością nigdy nie sprawował ani nie
widział egzorcyzmów.
Dziś egzorcysta często jest pozbawiony odpowiednich instrukcji; jest nierozumiany przez
współbraci kapłanów z powodów, które próbowałem ukazać w pierwszym rozdziale; bywa ile
widziany w tych miejscach, w których sprawuje posługę i jest często stamtąd "wypraszany".
Uważam, że sympozja egzorcystów są opatrznościową okazją umożliwiającą wymianę
doświadczeń i poszerzenie swej wiedzy. Dlatego też starałem się wskazać pomoce, z których
egzorcysta może korzystać. Nie wolno wszakże zapominać, że u podstaw skuteczności
egzorcyzmu leży łaska Boża.
Korzystanie z pomocy przedmiotów, które wskazałem na początku tego rozdziału, stało się
czymś powszechnym, przede wszystkim jeżeli chodzi o korzystanie z przedmiotów wskazanych
w Rytuale. Jednak trzeba jasno powiedzieć, że ich stosowanie nie jest wcale konieczne.
104
Znalazłem się w okolicznościach, kiedy musiałem dokonywać egzorcyzmów, nie mając niczego
(ani stuły, ani krucyfiksu, ani wody święconej...), i wcale nie odczułem ich braku.
Tak samo jest z pomocą innych osób: w pewnych przypadkach może być bardzo użyteczna,
lecz nigdy nie jest niezbędna. Nigdy nie jest tak, że jakaś ekipa specjalistów określa czy mamy
do czynienia z opętaniem, czy wpływem złego ducha; tego rodzaju fenomeny nie poddają się
ludzkiej analizie.
Zgodna opinia psychiatrów, którzy wyraznie rozgraniczają zakresy kompetencji, jest tutaj
bardzo wymowna.
Egzorcysta musi działać w sposób odpowiadający jego możliwościom i potrzebom. Gdy ktoś
przyjmuje do południa od 60 do 80 osób, tak jak to czynił o. Candido albo: przyjmuje od 400 do
500 osób na tydzień, jak ks. Emetti, to jest oczywiste, że musi prosić o wielką łaskę i światło od
Boga, aby mógł coraz lepiej rozpoznawać przypadki, z którymi ma do czynienia. Dokonując
niekiedy całej serii egzorcyzmów, lecz tylko wtedy, gdy uważa, iż istnieje uzasadnienie dla
przeprowadzenia egzorcyzmu, taki egzorcysta nie ma możliwości przeprowadzania długich
badań początkowych, które zresztą w większości przypadków okazałyby się niepotrzebne.
Egzorcysta może także pomylić się i może mieć wątpliwości. Może mylić się, stąd tez pacjenci
mogą zwrócić się, do innych. Może mieć również wątpliwości; sam miałem je wiele razy. I
mówiąc o pomocy pochodzącej od modlących się, od charyzmatyków i od lekarzy, nie
powiedziałbym wszystkiego, gdybym nie wspomniał o pomocy pochodzącej od innych
egzorcystów. Niejednokrotnie uciekałem się do tego rodzaju pomocy (naturalnie w
porozumieniu z zainteresowanymi), a opinie, których udzielali mi współbracia egzorcyści,
okazywały się dla mnie niezwykle pożyteczne.
DODATEK
RYTUAA RZYMSKI
[obowiÄ…zujÄ…cy do stycznia 1999 roku]
Rytuał Rzymski, będący do niedawna oficjalnym tekstem dla egzorcystów, w zasadzie jest
tym samym tekstem, który został wydany 17 czerwca 1614 roku. Został opracowany z
inicjatywy Pawła V, który polecił redagującym, aby wykorzystali w nim najstarsze teksty
egzorcyzmów. W owym czasie formuł egzorcyzmów było wiele i trudno było dokonać ich
wyboru. Stosując się do papieskiego zalecenia, sięgnięto przede wszystkim do formuł Alcuina
(zm. 840 r.). Jak z tego widać, formuły, którymi posługiwali się dotąd egzorcyści, były
odmawiane już od dwunastu wieków.
Rytuał, w odróżnieniu od innych oficjalnych tekstów liturgicznych, nie został nakazany, lecz
tylko zalecony. Faktycznie jednak bardzo szybko się rozpowszechnił w całym katolickim
świecie. Nie będę podawał listy różnych poprawek wprowadzanych na przestrzeni wieków.
Tłumaczenie, które tutaj przytaczam, zostało dokonane na podstawie i ostatniej edycji Poliglotta
Vaticana, z 1954 roku.
W Rytuale część dotycząca egzorcyzmów zawarta została w Tytule XII i jest podzielona na
dwa rozdziały:
-Normy do zachowania przy egzorcyzmowaniu opętanego.
-Ryt egzorcyzmowania opętanych przez złego ducha.
105
Kierując się względami praktycznymi, podzielę ten rozdział na dwie części: Modlitwy
wstępne; Trzy wielkie egzorcyzmy. W nawiasach i kursywą przytaczam niektóre teksty
dodatkowe, których używał o. Candido i z których ja także korzystam; inspiracją d1a tych
dodatków była treść tak zwanego Egzorcyzmu Leona XIII. Został on zawarty w trzecim
rozdziale pt.: "Egzorcyzm przeciwko szatanowi i aniołom odstępcom". Nie poświęcam mu
wiele miejsca, gdyż wymagałoby to także dłuższego komentarza dotyczącego okoliczności, w
których został napisany, i zmian, jakie potem nastąpiły w relacji do oryginału.
Krótkie dodatki o. Candido wydają się być bardzo stosowne i usprawiedliwione, bowiem w
trzech wielkich egzorcyzmach, ze względu na ich starożytność, brakowało wezwania do Matki
Bożej.
Moim zamiarem jest umożliwienie poznania tego tak cennego tekstu, dziś rzadko spotykanego
i dlatego wolę podać go w tłumaczeniu z łaciny (które nie ma żadnej oficjalnej wartości) z tego
względu, że dziś niewielu zna łacinę, nawet nie znają jej wszyscy kapłani i egzorcyści.
Szczególnie początkowe normy są bardzo cenne, także i dziś. Wszystkie.
NORMY DO ZACHOWANIA PRZY EGZORCYZMÓW A NIE OSOBY OPTANEJ PRZEZ
SZATANA
1. Kaplan, który egzorcyzmuje osoby dręczone przez złego ducha, musi posiadać specjalne i
wyrazne zezwolenie Ordynariusza i powinna cechować go: pobożność, roztropność i
nieskazitelność życia; powinien pokładać zaufanie nie w swojej mocy, lecz w mocy Bożej.
Powinien on zachowywać dystans od wszelkiego pożądania dóbr ludzkich, aby mógł pełnić
[ Pobierz całość w formacie PDF ]