[ Pobierz całość w formacie PDF ]

- Musisz być taka uparta?
- Bezwzględnie. Zresztą nie masz już czasu, żeby się ze mną kłócić. A
ja muszę jeszcze zrobić zakupy.
Odebrał parasol.
- Najpierw spacer.
- Nie, daj spokój. Przecież żartowałam. Nie wyglądasz na człowieka,
któremu brak ćwiczeń fizycznych.
- Bo mi nie brak, ale dzień jest piękny, a Jay ma pracownię po drugiej
stronie parku. Kiedy tam dojdziemy, wsadzę cię do taksówki.
- Mogę wrócić metrem. Będzie taniej i znacznie szybciej -
zaprotestowałam.
76
RS
Nie można powiedzieć, żebym nie miała ochoty na ten spacer, raczej
martwiło mnie, że tak bardzo tego chciałam.
- Jasne, że możesz. Będę jednak spokojniejszy, wiedząc, że dotarłaś
bezpiecznie, a nie błądzisz po podziemiach, próbując zorientować się, gdzie
jest północ, a gdzie południe.
- Nigdy się nie nauczę, jeśli nie zacznę ćwiczyć.
- Jeśli wybierzesz metro, będę musiał pojechać z tobą.
- Wtedy się spóznisz.
- Sama widzisz, że los mojego filmu jest w twoich rękach.
- Uparłeś się, co?
- Bezwzględnie! - Uśmiechnął się tak, że kolana ugięły się pode mną.
- No, to idziemy na spacer. - Boże, co ja wyprawiam?
W parku Cal podał mi ramię. Wsunęłam pod nie rękę i poszliśmy
ścieżką, nie rozkopując jednak liści, które po deszczu były zbyt nasiąknięte
wodą.
Spacery z Donem nigdy tak nie wyglądały. Czułby się zażenowany,
gdyby na oczach ludzi miał mnie prowadzić pod rękę. Przytulona do
ramienia Cala, zrozumiałam nagle, jak bardzo brakowało mi ciepła i
bliskości. Przy Calu czułam się taka... dopieszczona. I niestety również
pełna poczucia winy, bo bardzo mi się to podobało.
- Opowiedz mi jeszcze o swojej pracy - powiedziałam, próbując
odsunąć niepokojące myśli. - Jak się zostaje twórcą filmów przyrodniczych?
- Mogę ci najwyżej powiedzieć, jak ja nim zostałem. -
Uśmiechnął się. - Nie potrafiłem poradzić sobie z kręceniem filmów w
słabym oświetleniu, więc wysłałem list do operatora, którego nazwisko
znałem z telewizji. Napisałem mu, co chciałbym osiągnąć, i wysłałem
77
RS
próbki swoich prac, żeby zobaczył, gdzie robię błąd. Liczyłem na jakąś radę,
a tymczasem zaprosił mnie do studia, żebym sam mógł wszystko obejrzeć.
Wiedziałem, że rodzice nie zgodzą się, więc po prostu zwiałem ze szkoły.
- Ile miałeś lat?
- Trzynaście.
- Wcześnie zacząłeś karierę.
- Nie traktowałem tego jak kariery. Miałem iść do college'u, zostać
architektem i pracować w rodzinnej firmie. To było coś, co robiłem, i nadal
robię, dla przyjemności.
Pomyślałam o swojej pracy za biurkiem.
- Brzmi to trochę nieprzyzwoicie, żeby zarabiać na czymś, co robi się z
miłością.
- Tak uważasz? Właśnie dlatego moja rodzina wciąż nie traktuje
mojego zawodu poważnie.
- Naprawdę? - Przypomniałam sobie, jak zareagował, gdy
powiedziałam, że matka musi być z niego bardzo dumna.
- Niestety. Teraz twoja kolej.
- Na co? - zdumiałam się.
- Na sekrety. Chyba nie myślisz, że każdemu opowiadam o tym, jak
zawiodłem rodziców?
- Pewno nie...
- Więc teraz ty mi powiedz o sobie coś, czego nie mówiłaś nikomu
innemu.
Podniosłam oczy niepewna, jak mam zareagować, i napotkałam jego
zachęcające spojrzenie.
78
RS
- Nie mam żadnych tajemnic. Jestem jak otwarta księga -
powiedziałam i poczułam, że się czerwienię. Bo przecież jednak coś było.
Ale nie, nie mogę... - No, może. Potwornie boję się pająków - wyznałam,
żeby powiedzieć cokolwiek.
- I udało ci się utrzymać to w tajemnicy? - Dobrze wiedział, że nie
zdradziłam prawdziwego sekretu. - Jak to zrobiłaś? Masz jakiś sposób, żeby
twój krzyk był niesłyszalny?
- %7łebyś wiedział. Po prostu udaję. Robiłam to całe życie. Kiedy ma się
trzech starszych braci, którzy wykorzystują każdą twoją słabość i robią
wszystko, żebyś zaczął wrzeszczeć, nie możesz pokazać, czego się
naprawdę boisz. Potrafią włożyć ci pająka do łóżka, a potem czatować na
schodach, aż się rozedrzesz albo zemdlejesz.
- Rzeczywiście, świetna zabawa.
- Albo pająk w wannie. Wyrzucałam je przez okno, jak gdyby nigdy
nic. Tylko potem zamiast kąpieli brałam prysznic.
- Gal objął mnie ramieniem, kiedy wzdrygnęłam się z obrzydzenia.
- Zawołaj mnie, jeśli trafisz na jakiegoś pająka. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • forum-gsm.htw.pl